Zadyma

chyba, że to technowsiok, to wtedy zażelowaną. Ale nie zmienia to faktu, że nad nią popracują Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

poa tym, to ja się też nie ograniczam, Disco jest fajne Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Tworze muzyke od 6 lat (pisze utwory rozne zazwyczaj "do szuflady") moglbym wymyslec takich 5 tysiecy na 4/4 3/4 oparte na 0 1, 0 1 4 5 lub 0 2 kowych partiach granych z dzwiekimi podbijajacymi oktawe wyzej, na 3 strunach w przypadku harcoru i 5 3 1 z dodatkowymi ewentualnymi kombinacjami, banalnymi riffami lub poprostu standardowymi skalami ulozone pod umcykowa perkusje w przypadku pank rocka... wiec wybacz wiem co mowie. Bylem na koncercie Makulatury przypadkowo i widzialem jaki przedzial wiekowy glownie reprezentowal widownie

Ty chyba nie przeczytałeś mojego posta uważnie. Koncert HARDCORE'OWY, lub dobrego zespołu punkowego bez KINDERPUNKÓW. Poza tym to taki przedział, bo chłopaki akurat tyle lat mają i to byli ich znajomi Razz

A skoro piszesz muzyke od 6 lat i nie potrafisz docenić żadnej innej poza Twoją, to, wybacz, marny z Ciebie muzyk Razz

Post został pochwalony 0 razy

umiem docenic inna muzyke ale musi to byc pelne a nie kulewe i z brakami. Napisalem o czyms innym , o tym ze niektorzy tutaj prezentuja sie marnie a wypowiadaja sie o myzyce innych znacznie lepszych,doswiadczonych i znajacych sie na rzeczy zespolow drwiac troche z nich. W przypadku 14 tek nie mowielem ogolnie tylko konkretnie o widowni jednego zespolu.

Kłótliwy dzien cos :p moze dlatego ze poniedzialek? Ja tez tworze ambitniejsza muzyke i rozumiem Taką prawde :p. Tylko ze kazdy tak bedzie gadal sobie i do niczego nie dojdziemy. Tyle ile jest zdan tyle jest racji Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Tyle ile jest zdan tyle jest racji

coś w tym jest.

	Cytat:
	Bylem na koncercie Makulatury przypadkowo i widzialem jaki przedzial wiekowy glownie reprezentowal widownie

Trza było wpaść na gig do Bazyla.

Ja swietnie rozumiem, ze mozesz napisać takich piosenek 5 tysiecy, bo są naprawde cholernie proste.

Post został pochwalony 0 razy

Graliście w bazylu? Tez gralem i zle wspominam ubikacje , a szczegolnie naglosnienie bylo fatalne :/

Post został pochwalony 0 razy

Ano, pankowo ;q

Post został pochwalony 0 razy

kazdy sra, ze malo amitnie i takie tam, ale jakby nie patrzec- pankrok.
udzielasz sie 6 lat muzycznie to powinienes wiedziec o co chodzi

Post został pochwalony 0 razy

kolego taka prawda- dobrze wiem o czym piszesz i sam rownie dobrze potrafilbym napisac 5tys srednich hc utworow, grunt w tym zeby zrobic to najlepiej jak sie da, tak zeby sluchalo tego wiecej osob niz moi znajomi (jak to ma miejsce w przypadku pewnej okolicznej kapeli nie grajacej hc panka). poza tym definicja hc ktora tutaj podales pozwala mi watpic w to czy w ogole wiesz o czym mowisz, bo np my (ehis) uzywamy w swoich kawalkach triole i kwintole grane na perkusji, zmieniajace sie czesto interewaly jesli chodzi o gre gitar, czesto bardzo zroznicowane linie melodyczne, wyraznie zarysowane, odrebne 2 gitary i nieliczne solowki zmiany tempa i co jeszcze dziwniejsze- gitary nie zawsze graja kwinty Surprised

. nie jestesmy bynajmniej kapela wybitnie dobra technicznie jezeli chodzi o hc, nie pretendujemy nawet do tego miana. sprawdz np dillinger escape plan czy converge, ciekawe czy wtedy bedziesz pisal takie glupoty bo technicznie zjadaja wszystkie zespoly z tego forum o ktorych mysle ze piszesz i to na przystawke. nikt nie musi uwazac naszej muzyki za dobra ale popatrz teraz na Twoje wypociny, moze stwierdzisz na ich podstawie ze nie gramy hc? dalej idac- co do bandow o ktorych prawdopodobnie piszesz- eno, virition, retrospective. jezeli chodzi o pierwsza kapele to solowki nie w tonacji i tego typu rzeczy sa chyba jasne i nie musze tego wyjasniac. na virition zlego slowa nie powiedzialem, chyba z reszta nikt tego nie zrobil. retrospective- czy padly jakies krytyczne slowa pod ich adresem jezeli chodzi o muzyke? posadzalem ich jedynie o gwiazdorstwo na podstawie jednego z argumentow jakie mam (jest ich wiecej ale nie chce byc po raz kolejny bezpodstawnie posadzany o plotkarstwo i nazywany chamem). koszulki virition tez ocieraja sie o to pojecie swoja droga... nie znam ich dlatego nie przesadzam sprawy, byc moze zrobili to dla zbity. swoja droga nazywanie eno znacznie lepszymi, DOWSWIADCZONYMI i znajacymi sie na rzeczy muzykami niz np ehis jest gafa. co do retrospective zgadzam sie-maja swietny warsztat, virition chyba tez, nie pamietam.
chcialbym jeszcze napisac jeszcze jedna rzecz- hardcore (poza drobnymi wyjatkami) nie ma byc skomplikowany, rozbudowany, zajebisty i w ogole, to ze tego nie rozumiesz dowodzi tylko Twojemu ograniczeniu, przynajmniej jezeli chodzi o muzyke. hc to szybkie, mocne uderzenie ktore ma niesc ze soba przekaz i byc szczerza do bolu. jezeli Ci sie nie podoba i tego nie rozumiesz TO BARDZO DOBRZE. powstal wlasnie po to zeby wykrzyczec prosto w twarz takim ludziom jak Ty ze dosc juz tego zatechlego PRZEMYSLU muzycznego kierowanego przez kliki i pelnego syfu ktory nic wartosciowego za soba nie niesie a tylko tworzy tasmowo piekne melodyjki nie majace w sobie ani grama szczerosci. sam lubie zarowno hardcore, punk, metal jak i np Anatheme, Pink Floyd(natomiast jego klony zdecydowanie nie), jazz, ska i hip hop a jakos mimo to wciaz wracam do muzyki hc ktora jest dla mnie najbardziej wartosciowa. co z tego ze w wiekszosci brakuje tam technicznego orgazmu? nie bede tlumaczyl hardcore'u komus dla kogo muzyka to tylko muzyka!

swoja droga no offence ale masz jakies kompleksy odnosnie wlasnej osoby? dlaczego piszesz do szuflady? nie potrafisz zebrac sie na odwage zeby ujawnic sie na forum?

Post został pochwalony 0 razy

	Wertey napisał:
	zle wspominam ubikacje

ponoc zdarza sie tam, ze obija kogos dlugowlosego Wink

Taka prawda, zarejestruj sie.
Generalnie odjebcie sie od Makulatury, chlopaki sa coraz lepsi i jesli beda mieli dostatecznie wiele samozaparcia, to osiagna na plaszczyznie polskiej muzyki pankopodobnej wiecej niz wy w swoim klimacie.
Muzyka to ich pasja i to jest w nich zajebiste, cały czas doplacaja do biznesu, ale wy jebane hipisy potraficie tylko im dopierdolic.
Piszcie sobie swoje 5 tysiecy rzewnych, bluesowych piesni do szuflady.

Post został pochwalony 0 razy

kiedyś też pisałem do szuflady. Nie będe kłamał, było beznadziejnie Very Happy

A przekonałem się o tym, kiedy powstał zespół i zagraliśmy to razem, ale głównie wtedy, gdy zacząłem słuchać ambitniejszej muzy niż Green Day Very Happy

Teraz uważam ten zespół za jakiś pop i wstydze się, że go słuchałem, ale wracając do tematu tej wypowiedzi - gdy powstał zespół (w którym już nie gram), moje szufladkowe pieśni ulepszyłem i nabrały życia, stały się fajniejsze, ale także na ich podstawie potem mogłem stwierdzić, czego wymyślać już nie powinienem Razz

Innymi słowy - rozwinąłem się. To wszystko dzięki temu, że przestałem pisać do szuflady. Polecam Ci to, znajdź jakiś zespół czy co tam chcesz i zacznij to grać, bo inaczej nigdy nie dowiesz się co to znaczy naprawde muzyka.

Post został pochwalony 0 razy

łach. znalazl sie zawodowiec Smile

Post został pochwalony 0 razy

beeez koncaaaaaa oooohooooo Very Happy

Post został pochwalony 0 razy